Reforma mundurowa w naszym szczepie

przepiorka

Pukaczowa ty mu nie pisz takich rzeczy bo sie jeszcze chłopak weźmie za odchudzanie Mruga

kocur

onie pukaczowa teraz to mi pojechalas ja jetsem szczuplutki a ty mnie tak pdosumowalas:) Wesoly

:ale ja juz mundur kupilem:) Wesoly

pukaczowa

ooo prosze:)

kocur

juz mam caly komplet jetsem bardzo zadowolony:0kurcze tylko jest problem bo jacek szef skladnicy mowil mi ze ni przyslali mu takich rozmiarow jake chcial i chlopaki odemnie z zastepu nie maja bo nie ma rozmiaru i jest troche glupio:(

przepiorka

no trudno - to nie nasza wina że nie ma mundurów Smutny

mam jednak nadzieję że dobre rozmiary szybko przyjdą i chłopcy jak i dziewczyny będą się mogli umundurować!

dudi

Ja też nie mam munduru jeszcze! Kurde, nie wiem czy zdążę w piątek kupić... jeśli w ogóle będzie mój rozmiar...

Sowa13

Ja kupiłem na początku listopada idealny rozmiar - miałem szczęście. Mruga

przepiorka

mam nadzieję żę do zimowisk już każdy zaopatrzy się w nowy mundur. możę bęzie go łatwiej kupić!!
ps. ja też kupiłam idealny mundur na początku listopada Mruga

przepiorka · Wysłany: Sob 17:28, 03 Mar 2007 Temat postu:

no i jak Wam idzie wymiana mundurów?
Zauważam że już coraz więcej nowych mundurów pojawia się w naszym szczepie i to się chwali, a co z resztą?;>

Sowa13 · Wysłany: Pon 4:55, 05 Mar 2007 Temat postu:

Powoli z czasem i nowymi dostawami Mruga

wszyscy swoje mundury bedą mieli. Ale to nie zależy tylko od nich. Plackowa czeka trzeci miesiąc

przepiorka · Wysłany: Pon 21:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

no niestety - ja wiem że ta wymiana w dużej części nie zależy od nas :(ale mam nadzieję że jeszcze trochę czasu i nie będzie problemu z kupnem mundurów.

kami · Wysłany: Śro 2:05, 14 Mar 2007 Temat postu:

ja miałam też kilka problemów ale już wszystko w porządku jest... tylko te sztuce nowe są dziwne... strasznie się zaciągają, przynajmniej mi może ja je jakoś źle zakładam?

pukaczowa · Wysłany: Śro 16:56, 14 Mar 2007 Temat postu:

Dobrze je raczej zakladasz z tego co widzialam:) Na nogach byly wiec spoko. a innym tez sie zaciagaja z tego co slyszalam:) np mi tez,. ale malo:)

przepiorka · Wysłany: Śro 20:37, 14 Mar 2007 Temat postu:

mnie się strasznie popruły, jedynym plusem nowych sztuc jest to że nie trzeba zakładać do nich gumek, ale poza tym uważam je za jedną wielką pomyłkę!

kami · Wysłany: Śro 21:30, 14 Mar 2007 Temat postu:

właśnie to że mają gumki to jest fajne... bo już nie będzie takiego biegania i pytania :"ej, masz pożyczyć gumkę recepturkę?" ale powinni je zrobi z czegoś porządniejszego, czegoś co się tak nie będzie pruło...bo ja co tydzień jakies farfocle odcinam i wkrótce nic mi z nich nie zostanie Zalamany